Niebezpieczne wożenie turystów do Moka

Przewozy konne. Nowy regulamin

Na początku maja na trasie Palenica Białczańska – Włosienica zaczął obowiązywać nowy regulamin świadczenia usług przewozowych pojazdem parokonnym.



Przede wszystkim doprecyzowano kwestie związane z obowiązkowymi przerwami dla koni między kolejnymi kursami oraz zapisy dotyczące wieku koni mogących pracować na trasie. Obecnie regulamin jasno określa, że konie muszą mieć ukończone 4 lata, co ocenia się na postawie daty urodzenia zapisanej w paszporcie. Na tych zmianach zależało organizacjom prozwierzęcym. Dodatkowo nowy regulamin rozszerza uprawnienia komisji badającej konie podczas corocznych badań przed sezonem.

Po głośniej akcji, która miała miejsce w okresie zimowym, kiedy to turyści „utknęli” w rejonie Włosienicy, ponieważ nie miał ich kto zwieźć na Palenicę (na co liczyli planując wycieczkę), zmienione zostały godziny pracy fiakrów. W sytuacji wzmożonego ruchu turystycznego Park będzie mógł wydłużyć godziny pracy oraz decydować o krańcowej godzinie ostatnich kursów z klientami w górę, czyli z Palenicy na Włosienicę. To rozwiązanie powinno zmniejszyć liczbę turystów wybierających się nad Morskie Oko w godzinach popołudniowych oraz zapobiec tworzeniu się wieczornych kolejek do zjazdu z Włosienicy.

W sezonie letnim Park będzie miał możliwość łączenia trzech grup fiakrów – pracujących dotychczas przez 10 dni w miesiącu w dwudziestoosobowych grupach – w dwie trzydziestoosobowe pracujące po 15 dni. To także powinno zmniejszyć kolejki chętnych na przejażdżkę, dodatkowo ograniczając częstotliwość kursów tych samych par koni.

Do regulaminu trafił również zapis nakładający na wozaków sporządzanie tzw. kart przewozów konnych. Karty te zawierają informacje o godzinach rozpoczęcia i zakończenia każdego kursu oraz imion koni pracujących w danym kursie.

tpn.pl/nowosci/przewozy-konne-nowy-regulamin

Dopóty dzban wodę nosił, dopóki ucho się nie urwało ...

Niedziela 10 stycznia, na Drodze z Łysej Polany do Zakopanego dachował bus wiozący 20 osób. Kilkanaście osób rannych.

Tygodnik Podhalański
24tp.pl/?mod=galeria&id=2182

ruks napisał:
...chociaż napotkani w okolicy polscy turyści w dwóch Land Cruiserach też zawrócili [/quote]
To wiele tłumaczy, nawet nie spekuluję, jakie mieli rejestracje...
ale na pewno nie mieli kilofów, łopat i siekier.

BALKANDRIVER

BALKANDRIVER napisał:

ruks napisał:

Niestety w maju tego roku zatrzymał mnie tam śnieg ale spory kawałek udało się przejechać

Noo, maj , to za wcześnie na takie fanaberie :laugh:
ruks napisał:

musiałbym zmienić samochód na jakąś terenówkę...

Otóż to , ja tak kiedyś zrobiłem - polecam!

BALKANDRIVER

Jest plan żeby kupić takie wozidełko ale narazie to tylko plan Wtedy taki kawałek śniegu nie byłby problemem, chociaż napotkani w okolicy polscy turyści w dwóch Land Cruiserach też zawrócili a chcieli jechać do Żabljaka, ja natomiast wracałem z powrotem do BiH więc nie było konieczność przejechania całości bo i tak jak mało gdzie ale do Czarnogóry jeszcze bym chciał wrócić

ruks napisał:

Niestety w maju tego roku zatrzymał mnie tam śnieg ale spory kawałek udało się przejechać

Noo, maj , to za wcześnie na takie fanaberie :laugh:
ruks napisał:

musiałbym zmienić samochód na jakąś terenówkę...

Otóż to , ja tak kiedyś zrobiłem - polecam!

BALKANDRIVER

Niestety w maju tego roku zatrzymał mnie tam śnieg ale spory kawałek udało się przejechać :laugh: Od Zabljaka z kolei podjechałem na przęłęcz Sedlo (nie było czasu na dalej wtedy) co zresztą jest też w tej samej galerii uwiecznione co Kotorskie serpentyny. Na górskie (nie utwardzone) szlaki bardzo chętnie ale innym razem, musiałbym zmienić samochód na jakąś terenówkę...