Ruiny Zamku Pienińskiego w masywie Trzech Koron

Ruiny Zamku Pienińskiego w masywie Trzech Koron

Warownia zwana także zamkiem świętej Kingi w Pieninach

  Wędrując szlakami w masywie Trzech Koron, warto odbić nieco od głównego traktu, by wejść na wzgórze zamkowe z pozostałościami po dawnej twierdzy warownej. Zamek Pieniński, którego ruiny można podziwiać podczas wędrówki szlakiem z Krościenka czy Sromowiec Niżnych na Trzy Korony oraz na Sokolicę, jest datowany na XII-XIII wiek, choć są też źródła mówiące o XV wieku jako początku powstania warowni. Zgodnie z kronikami Jana Długosza pomysłodawczynią budowy twierdzy była żona Bolesława Wstydliwego, św. Kinga. W 1287 roku warownia miała posłużyć jej za schronienie przed wojskami tatarskimi, natomiast w późniejszych latach przestała być używana i uległa zniszczeniu  podczas licznych najazdów krzyżackich i husyckich.

 

 

To właśnie na terenie Zamku w Pieninach narodziła się legenda o cudownej mgle. Zgodnie z nią św. Kinga schroniła się w fortecy przed Tatarami, lecz okrutny tatarski wódz dowiedział się o tym i ruszył ku warowni z zamiarem jej pojmania. Szturm napotkał się z deszczem strzał, jednak to nie było go w stanie powstrzymać. Ratunek przyniosła modlitwa św. Kingi, dzięki której zamek przysłoniła gęsta mgła. Oślepieni nią Tatarzy porzucili swoje plany i uciekli w popłochu, natomiast władczyni powróciła w spokoju do klasztoru w Starym Sączu.

 

 

Na ruinach i w sąsiedztwie, były przeprowadzone badania archeologiczne przez Instytut Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zgodnie z nimi Zamek Pieniński powstał dopiero w XV wieku, w czasie gdy węgierski król Maciej Korwin atakował ziemie polskie. Wiadomo także, że w latach XX wieku budynek został zniszczony przez pożar, natomiast prawdziwa historia twierdzy sprzed tego okresu pozostaje nadal tajemnicą.

 

 

Zamek Pieniński znajduje się na niebieskim szlaku biegnącym od Polany Wyrobek na szczyt Trzy Korony. Wędrówkę do tego miejsca można zacząć z Krościenka nad Dunajcem lub schronisk PTTK „Trzy Korony”. Jest to najkrótszy ze szlaków. Trasa liczy niecałe 3 kilometry i można ją przejść w około 1,5 godziny, natomiast jeśli wliczyć w to odwiedziny na Trzech Koronach, należy się przygotować na niemal 4-kilometrową wędrówkę, która potrwa blisko 2 godzin.  Powrót można zaplanować przez Sokolicę, kierując się przeprawy na Dunajcu w sąsiedztwie Schroniska PTTK „Orlica”. To najdłuższa, ale i najciekawsza trasa, dająca możliwość zobaczenia zamku, groty św. Kingi, wejścia na Trzy Korony oraz Sokolicę. Przejście tej trasy liczy prawie 7 kilometrów a zajmie około 3 godzin.

 

 

Ruiny Zamku Pienińskiego to atrakcja bezpłatna, można je zwiedzać za darmo. W dobrym stanie zachował się mur obronny o grubości dochodzącej do 180 centymetrów, fragmenty zabudowań oraz ocembrowana cysterna służąca do przechowywania wody. Drewniane konstrukcje twierdzy nie przetrwały natomiast próby czasu. Tuż obok pozostałości warowni znajduje się Grota Świętej Kingi, w której umieszczono figurę władczyni. Uroczyste poświęcenie jaskini miało miejsce podczas nabożeństwa w 1904 roku.

 

 

Zamek Pieniny ponownie otwarty.
Zakończono większość prac remontowych ruin zamku Pieniny. Łączny koszt prac wykonanych w latach 2020-2021 wyniósł 515 370 zł brutto. W ramach mikroprojektu Interreg INT/ET/TAT/1/III/A/0251 „Remont zamku Pieniny – przywrócenie możliwości zwiedzania" uzyskano dofinansowanie w kwocie 53 405 EUR (EFRR – 49 996 EUR, budżet państwa – 3409 EUR). Uzyskano również dotację krajową w wysokości 44 000 zł. Pozostałe koszty (286 250 zł) zostały pokryte ze środków własnych Pienińskiego Parku Narodowego. 

 

 

Zamek zbudowano na skalnej półce, w miejscu naturalnie obronnym, od południa ograniczonym niedostępnym urwiskiem o wysokości około 50 metrów, a od północy stromą ścianą schodzącą do Pienińskiego Potoku. Z pozostałą częścią masywu Trzech Koron łączył go wąski skalny przesmyk. Otaczały go mury obronne długości około 90 metrów i grubości ponad metra. Wewnątrz były dwa kamienne budynki, piwnice, zabudowa drewniana i cysterna na wodę z okresowo wysychającego źródła świętej Kingi. Wejście prowadziło przez bramę z wieżą obronną.

 

 

W strażnicy przed wrogami mogło się ukryć sto osób i kilkudziesięciu żołnierzy. Warownia opustoszała w pierwszej połowie XIV wieku. W 1410 roku zburzyły ją grabiące okolicę wojska Ścibora, wysłane przez zwolennika Krzyżaków Zygmunta Luksemburskiego, lub w 1433 roku wojska husyckie.

 

 

W 1904 roku w ruinach zamku zbudowano drewnianą chatkę Pienińską Pustelnię, w której zamieszkał franciszkański pustelnik Władysław Stachura, a w 1924 roku pustelnik Wincenty Kasprowicz. W 1949 roku pustelnia spłonęła od uderzenia pioruna. W ruinach jest też skalna grota świętej Kingi z naturalnej wielkości posągiem z kamienia pińczowskiego, wykutym przez rzeźbiarza Władysława Druciaka. Od 1921 roku w rocznicę śmierci świętej, 24 lipca do groty wędrują pielgrzymki.

 

 


W czasie badań archeologicznych z lat 1938–1939, niestety dokumentacja badań nie zachowała się. Kolejne badania prowadzono w latach 1976–1978. Dziś pozostałości zamku są zabezpieczone w formie trwałej ruiny i udostępnione zwiedzającym. Zachowały się kamienne mury, pozostałości cysterny i kwadratowe fundamenty wieży.

 

 

18 kwietnia 2003 roku, staraniem Pienińskiego PN, ruiny zamku wpisano do rejestru zabytków.W latach 2006-2007 w ruinach przeprowadzono prace zabezpieczające polegające na odkopaniu i utrwaleniu fragmentów zachowanych murów. Całość prac sfinansowana została ze środków Pienińskiego PN. Jesienią 2009 r. zabezpieczone fragmenty murów zostały udostępnione do zwiedzania. Do ruin zamku prowadzi niebieski szlak.

 

 

Zamek Pieniny był więc znakomicie zamaskowany zarazem mógł pomieścić liczną załogę. Ukryty w skałach, wzniesiony z miejscowego kamienia, gubi się wśród skał. Wyjście zachodnie otwierało drogę do Krościenka i w dolinę Dunajca zatem na ważny trakt handlowy. U ujścia zaś Pienińskiego Potoku przełom jest wąski i a połączenie przez przełęcz Przechodki z Potokiem Leśnickim, a dalej wyjście na węgierską stronę, co umożliwiało załodze penetrację tego odcinka granicy. Jako typ zamku refugium nie ma zameczek pieniński żadnych analogii w Polsce. Materiał wykopaliskowy nie potwierdza jednak wieku podanego przez legendy  zameczek pochodzi z XV stulecia. Najprawdopodobniej forteca ta wiąże się nie z najazdami Tatarów, lecz z wojnami Polski z Maciejem Korwinem, królem Węgier. W XV wieku silna zaciężna "czarna armia" Korwina budowała w trzy tygodnie podobne schronienia będące ważnymi punktami strategicznymi. Zamek pieniński mógł być zatem najprawdopodobniej węgierską fortecą wypadową i zarazem strażnicą graniczną w wojnie z Polską. 

 

 

 

 

 

Pustelnia na zamku, rok 1928, archiwum cyfrowe

 

Pustelnia na zamku, rok 1933, archiwum cyfrowe

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

opracowanie & foto

Albin Marciniak
 

 

Zamki w Polsce

 
Najpiękniejsze i najokazalsze obiekty obronne
 
 
ZAMKI W POLSCE baner
 
 

Pokrewne artykuły

Administratorem Twoich danych osobowych jest Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników KRS: 0000556344 na podstawie art. 6 ust. 1 lit. b RODO. Skontaktować się z nami możesz mailowo [email protected]

Jeżeli chcesz wykorzystać materiały naszego autorstwa zamieszone na portalu skontaktuj się z nami: [email protected]