Prowadzona od 2023 kampania promocyjna ma na celu zwiększyć potencjał turystyczny tego kraju, a budżet jaki rząd Maroka przeznacza na promowanie turystyki przez najbliższe cztery lata to 552 milionów euro. Kwota imponująca ale ma to też przynieść współmierny wzrost turystów a co za tym idzie, także dochodów. To że Maroko przestaje być tylko egzotycznym krajem na kontynencie afrykańskim, widać doskonale po ilości rodaków odwiedzających ten kraj. To także słychać na ulicach i targowiskach popularnych miast. Jemaa el-Fna największy plac w marrakeskiej medynie wpisany na Listę światowego dziedzictwa UNESCO, to miejsce gdzie przez cały rok można usłyszeć język polski.
Dzięki bezpośrednim połączeniom lotniczym i rozbudowywanej siatce lotów z Polski, staje się on całorocznym kierunkiem podróży. Rząd Maroka chce zwiększyć liczbę zagranicznych gości do 2026 roku o 50 procent. Widać już znaczący wzrost, a zaplanowane 50 % może zostać osiągnięte znacznie wcześniej. Turyści z Polski nalezą do grupy o największym wzroście zainteresowania tym krajem. Warto przy tym zauważyć, że nie są to wyłącznie wakacyjne wyjazdy zorganizowane. Zainteresowanie turystyką indywidualną rozkłada się na cały rok, co jest alternatywą dla miesięcy jesiennych, zimowych i wczesnowiosennych.
W 2022 roku Maroko odnotowało czterokrotny wzrost liczby turystów z Polski w stosunku do 2021 i było to 41,3 tys. W roku 2023 Maroko odwiedziło aż 82,976 turystów z naszego kraju, co było podwojeniem liczby odwiedzających. Rok 2024 zapowiada się z kolejnym wzrostem, co potwierdzają liczby. Tylko w marcu tego roku Maroko odwiedziło 11,119 osób z polskim paszportem. To pokazuje, że w 2024 roku ten najbardziej liberalny i najbardziej różnorodny kraj na północy Afryki, może może odwiedzić ponad 100 tys Polaków.
Najpopularniejsze wśród Polaków były Agadir i Marrakesz jakże różniące się od siebie. Agadir, nadmorski kurort odwiedziło prawie 18,9 tys. turystów z Polski, natomiast Marrakesz był najpopularniejszym kierunkiem turystów lubiących podróżować samodzielnie. To właśnie Marrakesz jest takim tyglem do którego przyjeżdżają turyści z całego świata, by poczuć i zobaczyć prawdziwy klimat i koloryt Maroka.
Niewielkie portowe miasteczko nad oceanem, Essaouirę to jeden z najważniejszych ośrodków windsurfingu na świecie. Tutaj także zwiększa się zainteresowanie turystów z najdalszych zakątków świata, pasjonatów windsurfingu. Chęć do poznania Sahary poprzez podróż do Merzougi czy wyprawy w góry Atlasu, ze zdobyciem Tubkala -najwyższego szczytu tego pasma. Zwiedzanie cesarskich miast: Fezu, Marrakeszu, Rabatu, Meknes i Casablanki, z których każde przez pewien czas było siedzibą królów, to kolejny powód do odwiedzenia Maroka.
Minister turystyki Maroka Fatima Zahra Ammor podkreśla, że Maroko ma znaleźć się w gronie największych kierunków turystycznych na świecie. W zeszłym roku do Maroka przyjechało 11 milionów turystów, co oznacza, że rynek odbudował się w 84 procentach wobec stanu sprzed pandemii. Jednocześnie przychody z turystyki były większe o 16 procent wobec stanu z 2019 roku.
Jak zauważył premier Aziz Ajanuch, zainteresowanie krajem wzrosło dzięki udziałowi jego reprezentacji w Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej w Katarze (drużyna Maroka została okrzyknięta sensacją mundialu, zajęła czwarte miejsce) a także z powodu wspólnego z Hiszpanią i Portugalią kandydowania do organizowania mistrzostw w roku 2030. Prace przy budowie stadionów trwają.
Wielokanałowa kampania „Maroko –Królestwo Światła” prowadzona jest przez Marokańską Narodową Organizację Turystyczną (MNTO) i jak widać, przynosi to wymierne efekty. Dzięki rosnącej siatce bezpośrednich połączeń lotniczych z miast w Polsce, podróż do Maroko staje się banalnie prosta. Nie ma także ograniczeń wizowych, co minimalizuje procedury do kontroli paszportowej przy przekraczaniu zewnętrznej granicy Strefy Schengen.
opracowanie & foto: Albin Marciniak