Nie bądź bierny i daj głos - Lokal Bez Papierosa

Panie bathory, gorzej będzie jak za Pana radą pójdzie większa liczba osób chodzących na slajdy i wtedy będziecie (obsługa) mogli sobie palić do woli, tyle, że w pustym lokalu.

a to nie mój problem kto pójdzie a kto zostanie. nie jesteście jedynym wypełniaczem tej knajpy. i nie róbcie z siebie pępka świata. a palić będziemy niezależnie od woli waszej czy inszej...no prócz szefostwa i rządu polskiego.




Na miejscu właściciela po takich "górnolotnych" wpisach i straszeniu sądem klubowiczów już dawno bym Pana wylała.

przede wszystkim nie straszę to raz a dwa nie jesteście tu szefostwem lecz gościem - i każdy ma takie same prawa jak wy. na całe szczęście mam kumate szefostwo. powtórzę - zrozumcie swoje miejsce w szeregu. zresztą...płacicie za lokal? jeśli tak to ok mogę nie palić, a jeśli nie płacicie pohamujcie swe buńczuczne i ksenofobiczne zapędy.


Może wtedy nauczyłby się Pan, że klient może grymasić do woli, a obsługa ma się z tym liczyć, bo bierze za to KASĘ!

a i owszem ma prawo grymasić jak płaci a wy za spotkania NIE PŁACICIE...no prócz kawko-herbatków. poza tym czy obłsuga to byk na którym można dowoli pomykać? jakie macie prawo oskrażać i oczerniać publicznie pracujące tu osoby. kim wy jesteście? - ą i ę? - wali mnie to!


Poza tym klub to ludzie, a nie miejsce, więc zawsze też można go zmienić na bardziej przyjazny.

i raz jeszcze - klub podróżników śródziemie to nie pub śródzmiemie - zrozumcie to! kupcie se lokal i wtedy możecie się rzadzić...tu oprócz was są jeszcze inni.

Nie sądzicie że zaczynają się tu robić już regularne pyskówki nieco nie licujące ani z tematyką związaną z Klubem, ani z naszymi zainteresowaniami, ani - co mnie nieco żenuje - z powagą bądź co bądź dorosłych ludzi?
Proponuję troszkę powstrzymać swoje emocje, bo skończyć się to może nieprzyjemnie (nie, nie grożę - obawiam się). Mimo że palący - skłaniam się jednak na stronę niepalących i nadal będę wychodził zapalić na zewnątrz albo nie będę palił wcale (jak wczoraj). Nie wyzywam osób palących przy barze, ani nimi nie pogardzam. Chciałem tylko podzielić się swoim wczorajszym (subiektywnym) spostrzeżeniem: chyba po raz pierwszy wchodząc do Śródziemia poczułem wczoraj jego naturalny, bardzo klimatyczny zapach, a nie woń papierosowego dymu...

Panie bathory, gorzej będzie jak za Pana radą pójdzie większa liczba osób chodzących na slajdy i wtedy będziecie (obsługa) mogli sobie palić do woli, tyle, że w pustym lokalu.
Na miejscu właściciela po takich "górnolotnych" wpisach i straszeniu sądem klubowiczów już dawno bym Pana wylała. Może wtedy nauczyłby się Pan, że klient może grymasić do woli, a obsługa ma się z tym liczyć, bo bierze za to KASĘ!

Poza tym klub to ludzie, a nie miejsce, więc zawsze też można go zmienić na bardziej przyjazny.

"Jeżeli tak - owszem uważam postawę typu "Ja palę i mam innych głęboko w d. i to że muszę wdychać dym i się truć" za kompletny brak kultury."

jeśli powyższy txt skierowany jest do mnie to - kompletnym brakiem kultury jest zlekceważenie kontekstu mojej wypowiedzi, w której jasno i czytelnie stwierdziłem, że będę palił ile wlezie w części ku temu przeznaczonej tj przy barze; i tu należy podkreślić t y l k o podczas waszych spotkań. poza nimi wolność dla palaczy. chcesz się doczekać zakazu? - to nie przychodż tu znajdź sobie takowy lokal i nie będziesz kwilił smętnie.

i jeszcze jedno - użyte zostało słowo "kultura" - a cóż to znaczy? może bezwiedne używanie tego terminu jest zaprzeczeniem jego znaczenia?

Ciekawe czy to do mnie było.

Jeżeli tak - owszem uważam postawę typu "Ja palę i mam innych głęboko w d. i to że muszę wdychać dym i się truć" za kompletny brak kultury.

I mogę powiedzieć to każdemu prosto w twarz. Zresztą już nie jeden raz mówiłem.

Ale jak widać w klubie i na tym forum, na szczęście większość ludzi, stosuje inną postawę. II mam również nadzieję iż doczekam się czasów gdy przynajmniej w części lokali będzie obowiązywał całkowity zakaz palenia. Wtedy wszyscy będą mieli wybór, gdzie chcą się udać, bo obecnie takiego nie ma.

albin no qrcze bravoooo!!!!!!!!
nawiązując do skierowanej do mnie kontry powtórzę z lekką poprawką. otóż będę fajczył ile wlezie stosując się do uwagi albiona - czyli przy barze...ale wykluczone abym rzucił faje na widzimi misie kogokolowiek - oczywiście - oprócz szefostwa tudzież rządu polskiego.
mój post zapodałem osobie, która swoim wulgarnym txtem obraża osoby pracujące za barem i to publicznie na niniejszym forum. tego faktu nie mogę trywialnie olać, gdyż sam pracuje za barem i miałem ów przyjemność pracować podczas waszych spotkań(raz - więcej o nieeee).
nie zawiaduję ów pubem czego dowodem jest mój podpis - "pracownik", co wyraźnie implikuje moje miejsce w szeregu. jednakże nie pozwolę sobie włazić na łeb.